Wczoraj z wieczora w trakcie hazardu coś mnie podkusiło i kliknąłem "plotki" w rozmowie z Gheedem.
Okazuje się , że w Świecie Sanktuarium marihuana/haszysz to narlantanowe ziele.
A się wydawało, że znam te grę ....
Napisane przez Bengurion w 11 maja 2014 - 21:40
Napisane przez Bengurion w 26 listopada 2013 - 17:39
No więc ja też żyłem w tamtych czasach. I moim zdaniem takiej polaryzacji opinii jak w przypadku Diablo 3 chyba nie było.
Tutaj wszelkie porównania są jednak bardzo zawodne , bo w Diablo I (a był jeszcze dodatek Sierry Hellfire) grało się w czasach gdy ludzie żyli jak zwierzęta znaczy przed upowszechnieniem internetu. Dla większości sieć to był luksus nie do zdobycia.
Osobiście grałem na sieci w D1 tylko 2 razy w Studium Uniwerku bo znajomy był adminem i po nocy siedzieliśmy a jak weszły sprzątaczki o 6tej rano to własnie diablo biliśmy .ehh to były piękne dni...
A gra single i multi to dwa różne światy. Poza tym wtedy jeszcze cały rynek gier komputerowych nie był tak nasycony a wybór takich gier był mocno ograniczony.
Mam wrażenie , że w przypadku D1 i D2 przyczyny pozostania przy starszej grze miały jednak podłoże ekonomiczne, zwyczajnie wymagania sprzętowe były zbyt wygórowane, a cena legalnej kopii też była spora.
Wprawdzie nie mam zdania o Diablo3 jednak wydaje mi się , że po prostu świat się zmienia , a postęp tryumfuje.
A z postępem jest jak ze stadem świń : z istnienia tego stada płyną rozliczne korzyści : jest golonka, są kiełbaski i kotlety.. I nie ma co narzekać , że wszędzie nasrane (kto wie z czego to cytat? )
Napisane przez Bengurion w 25 listopada 2013 - 23:37
No tak zupełnie się nie kończy na szczęście.
Jutro reset.
A to dobry ladder był...
Natomiast jak ktoś w taki sposób (czyli banem za opinię i to wcale nie wulgarną - o ile to jest dosłowny cytat) to sam sobie wystawia świadectwo.
Polityczna poprawność , zwłaszcza marketingowa zaczyna być bardziej irytująca niż PRL-owska cenzura.
A gry kultowe żyć będą tak długo jak żyją gracze którym się jeszcze chce.
Jest taka gra Panzer General 2 z 1997 roku bodajże do której nadal piszą scenariusze.
A D2 to jeszcze młodzieniaszek
Pozdrawiam