Od dluzszego czasu mam problemy z netem. Router rozsyla sygnal na 2-3 komputery, ale tylko na moim sa problemy. Juz nawet nie pamietam kiedy ostatnio udalo mi sie cos sciagnac przy maksymalnym transferze (~550kb/s). Obecnie srednia predkosc to 10-20kb/s z torrentow czy serwerow. strony internetowe wczytuja sie z wielkim opoznieniem, albo nie wczytuja sie wcale. czesto strony wyswietlaja sie tylko w kawalku lub bez obrazkow. dziwne jest to, ze nawet laczac sie z wifi przez ipoda internet chodzi w miare szybko i plynnie dlatego tez podejrzewam ze wina lezy po stronie mojego laptopa. zmiana przegladarki nic nie daje, probowalem skanowac system antywirusem (uzywam aviry, ale skanowalem tez nortonem), sprawdzanie dyskow, czyszczenie ccleanerem, defragmentacja itp wszystko robione. da sie cos z tym zrobic? jakis miesiac temu wszystko dzialalo jak nalezy.
/e
nawet tego topa udalo mi sie postawic dopiero za 3 razem