Napisano 06 sierpnia 2012 - 10:12
Nie wiem, naprawdę nie wiem, o co chodzi bo generalnie... hmmm... zrobili tyle, ile było wcześniej?
Mam negatywne odczucie. Pomimo, że linia fabularna jest naprawdę zajebista, AH jest doskonałym rozwinięciem tego, co było w D2 dla mnie największym smaczkiem (handlu)... czegoś mi brakuje w tej grze. Fakt, że po stworzeniu jednej postaci nie chce mi się więcej włączać tylko mnie utwierdza w tym przekonaniu. Ale co?
Może chodzi o model rozgrywki? Kiedyś się sprawdzał i sprawdziłby się, gdyby D3 wyszło w 2002 roku, ale dziś jakby apetyt wzrósł i oczekiwałem od Diablo czegoś więcej. Staram się dystansować od tego, żeby różnice pomiędzy d2 a d3 nazywać wadami, ale czasem po prostu trzeba powiedzieć, że:
1) Itemizacja przedmiotów jest do dupy. Legendary mają same losowe statystyki, nie mają statystyk unikalnych, przez co są po prostu... pomarańczowymi rare'ami?
2) Crafting nie działa. Za tanie, za duże szansę na coś dobrego, za małe koszty...
3) Zbyt wolna reakcja na exploity. Nie tego się spodziewałem po grze, która ma Blizzowi przynosić stałe dochody, żeby nie potrafili przez kilka miesięcy usunąć exploita, który robi level 60 w kilka godzin
4) Uproszczenia, uproszczenia, uproszczenia. Stoczyłem jeszcze przed premierą potyczkę z Wuluxarem na temat usunięcia run jako przedmiotów dropowalnych. Argumentowałem, że jeśli skille, które się zdobywało poprzez handel lub polowanie na runy na Inferno staną się ogólnodostępne, to gra będzie miała bardzo biedny endgame i de facto - nikomu się nie będzie chciało w nią grać dłużej. Nie dotarło wtedy, a teraz jakoś nie liczę, żeby moje argumenty wypłynęły na spotkaniach, które mają ratować tytuł. Ale runy to nie wszystko - zmniejszenie ilości gemów, zlikwidowanie całej puli statystyk defensywnych i ofensywnych takich, jak Crushing Blow, FBR i FCR... W imię tego, żeby więcej osób mogło kojarzyć, o co w tej grze chodzić? Przehandlowali graczy wieloletnich na noobki, które kupią tytuł i pograją przez 3 wieczory
5) Opóźnienia. Opóźnienie trybu pvp, opóźnienie podglądu na osiągnięcia i postacie z poziomu przeglądarki... Skoro oni nie mogą wypuścić pvp w dniu premiery, to niech się teraz zastanawiają, czemu z 10 milionów sprzedanych kopii aktywnie gra 1%, a korzysta z RMAH jeszcze mniej.
Moim zdaniem za dużo uwagi poświęcili doskonaleniu systemów jak AH\RMAH, BN 2.0 a za mało - samej grze i temu, czy rzeczywiście polowanie na rare'y na Inferno jest czymś, co może ludzi przytrzymać dłużej przy grze.
Z wielkim bólem serca muszę stwierdzić, że D3 to Blizzarda największa porażka.